podsumowania

Podsumowanie roku 2016 | Najlepsze książki 2016

21:50

Privet kochani!
Rok 2016 minął jak z bata strzelił i mimo moich (jak zwykle) wybujałych ambicji (a'la nauczę się chińskiego i łotewskiego, a jak starczy czasu to jeszcze aramejskiego) okazał się całkiem przyzwoitym i zwyczajnym rokiem. Z drugiej strony, to chyba zawsze się tak dzieje - na początku roku człowiek ma plany po kroju kolonizacji Marsa, a już w kwietniu marzy tylko o tym, by dobrnąć do wakacji. Działo się sporo, ale w sumie nic aż tak szczególnego też nie miało miejsca. Po prostu, kolejny rok życia, może troszkę bardziej pracowity, ale w sumie najzwyklejszy w świecie.
Inna sprawa, że najpewniej właśnie rok 2017 okaże się zdecydowanie bardziej przełomowy pod naprawdę wieloma względami. Czeka mnie sporo wyzwań, ale może na razie nie wybiegajmy w przyszłość i skupmy się na tym, co już niestety (albo i stety) minęło ;)

posty informacyjne

Wyniki rozdania świąteczno-urodzinowego

12:34

Dzień dobry moi drodzy!
W końcu mam dla Was wyniki mojego małego rozdania książkowego! Bardzo przepraszam Was za poślizg czasowy - święta do reszty mnie pochłonęły, a potem wyleciało mi to z głowy... 
Konkurs trwał od 4 do 25 grudnia, a udział w nim wzięło 55 uczestników. Oto lista zwycięzców:

ZESTAW 1 („Pół króla” i „Zła krew”)  ⇒ WiktoriaCzytaRazemZWami
ZESTAW 2 („Ja, diablica” i „Porwana pieśniarka”) ⇒ Kinga (Kinga Recenzuje)
ZESTAW 3 („Wybrani”, „Dziedzictwo” i „Zagrożeni”) ⇒ Aleksandra Mitura
ZESTAW 4 („Gra o tron” i „Metro 2033”) ⇒ Bukowa Kraina
ZESTAW 5 („Mroczne umysły”, „Nigdy nie gasną” i „Po zmierzchu”) ⇒ Tak nieidealna
ZESTAW 6 („Angelfall” i „Angelfall. Penryn i świat Po”) ⇒ Ola K.
ZESTAW 7 („Podaruj mi miłość” i „Pułapka uczuć”) ⇒ Małgorzata Jabłońska
ZESTAW 8 („Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta” i „Księga wieszczb”) ⇒ Abbadona Szeolska

Serdecznie gratuluję zwycięzcom i dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w rozdaniu! Dane do wysyłki proszę przesłać mi na adres: pomaranczowy.potwor@gmail.com. Na wiadomość czekam do 8 stycznia ;)

posty okołoksiążkowe

Festive Christmas Book Tag 🎄🎅

12:32

Salut moi Kochani!
Święta, święta, święta 💗 Cudowna atmosfera, kolędy, spotkanie z rodziną, barszcz, pierogi i oczywiście prezenty... Zdecydowanie najwspanialszy czas w roku, który warto by uczcić też na blogu. A że ostatnio niemałą popularność zyskał Festive Christmas Book Tag, stwierdziłam, że czemu nie zrobić go również u siebie. Zapraszam!

TBR

Zimowy TBR /// 2016 / 2017

14:00

Chest' kochani!
Grudzień w tym roku w wyjątkowo zawrotnym tempie przelatuje mi przez palce i ledwo ogarniam co się wokół mnie dzieje. Miałam starannie rozplanowane posty na cały miesiąc, wszystkie poprawy poukładane, wszelkie prace klasowe uwzględnione w planach, przygotowania świąteczne dokładnie zaplanowane... A tu nagle zrobił mi się jeden wielki kogiel mogiel, misz-masz i bajzel jak na Wiejskiej. To tak gwoli wstępu i drobnego usprawiedliwienia za moje nieobecności w blogosferze 😅
Ale wracając do meritum dzisiejszego wpisu. Wczoraj był pierwszy dzień kalendarzowej zimy, więc postanowiłam pochwalić się Wam listą lektur, które mam w planach przeczytać w ciągu zimowych miesięcy. (A z racji tego, że mój TBR na jesień okazał się łagodnie mówiąc zbyt ambitny, tym razem ograniczyłam się do tytułów, po które w najbliższym czasie na pewno sięgnę).
Zapraszam!

6.5 / 10

055. „Harry Potter i przeklęte dziecko” Joanne Kathleen Rowling, Jack Thorne, John Tiffany

19:58

„Harry Potter i przeklęte dziecko” to chyba jednocześnie jedna z najbardziej wyczekiwanych premier czytelniczych jak i najbardziej kontrowersyjna książka tego roku. Część osób uważa, że jest to jak najbardziej udany powrót do świata wykreowanego przez J. K. Rowling, ale są też czytelnicy, którzy twierdzą, że dramat ten można nazwać co najwyżej fanfiction i to na poziomie żenada, kilometr mułu i wodorosty
Po fali tych przeróżnych opinii naprawdę nie wiedziałam, czego się po najnowszym Harrym Potterze spodziewać. Szczególnie masa bardzo krytycznych opinii, sprawiła, że nie robiłam sobie jakichś większych nadziei czy zbyt wysokich oczekiwań. Podeszłam do tego dramatu w miarę na luzie, odstawiając na bok mój sentyment do świata wykreowanego przez J. K. Rowling. I wiecie co? Może „Harry Potter i przeklęte dziecko”  ma wiele wad oraz wybitnie nie jest tym, czego bym oczekiwała po ósmym tomie Pottera, ale naprawdę mi się ta książka spodobała. I czego jak czego, ale lektury tego dramatu naprawdę nie żałuję.

7 / 10

054. „Więzień nieba” Carlos Ruiz Zafon

12:03

Carlos Ruiz Zafon to jeden z tych pisarzy, o których słyszał KAŻDY. Nie ważne, czy jesteś ultraksiążkoholikiem, czy czytasz jedną powieść rocznie - na pewno gdzieś kiedyś mignęło Ci jego nazwisko. A jeśli siedzisz już trochę w książkowej blogosferze, to na pewno natknąłeś się na niejedną recenzję „Cmentarza Zapomnianych Książek”.
I jak zwykle bardzo chciałabym móc się wyłamać z kręgu powszechnego uwielbienia (tak, trochę przesadzam) tejże serii... Ale zwyczajnie nie mogę. Po lekturze „Cienia wiatru” oraz „Gry anioła” byłam po prostu zakochana w XX-wiecznej Barcelonie z opowieści Zafona oraz w cudownym klimacie tychże książek. Chciałam od razu wziąć się za następny tom, ale niestety nie miałam go pod ręką, a kiedy już „Więzień nieba” trafił na moją półeczkę, postanowiłam wstrzymać się trochę z jego lekturą. Zwyczajnie nie miałam w tamtej chwili na niego ochoty.
W końcu wyszło tak, że "ochota" naszła mnie dopiero teraz, czyli rok po lekturze poprzednich tomów. Niestety, pan Zafon tym razem nie usatysfakcjonował mnie w stu procentach...
!RECENZJA NIE ZAWIERA SPOILERÓW DOT. POPRZEDNICH CZĘŚCI CYKLU!

posty okołoksiążkowe

Świąteczne booki, czyli poradnik prezentowy 🎄🎅

15:02

Hola moi drodzy!
Dziś postanowiłam zabawić się w małego doradcę św. Mikołaja i przedstawić Wam mój subiektywny przegląd książek, które zdecydowanie zasługują na to by znaleźć się pod choinką. Mam nadzieję, że mój skromny poradnik pomoże Wam znaleźć coś ciekawego dla Waszych bliskich i zaoszczędzić trochę czasu na przeszukiwaniu stron internetowych w poszukiwaniu ciekawych powieści, zwłaszcza że w grudniu raczej nie mamy w nadmiarze wolnego czasu ;)
Zapraszam!

6 / 10

053. W dwadzieścia lat później - Aleksander Dumas

18:05

W Trzech muszkieterach zakochałam się praktycznie od pierwszej strony i przez te miesiące, które minęły od ich lektury, nic się w tej materii nie zmieniło. Nadal rozpamiętywałam przygody D'Artagnana, Atosa, Aramisa i Portosa oraz rozpaczliwie szukałam w wszelkich księgarniach kontynuacji ich przygód. Z dość marnym skutkiem. Znając te okoliczności, chyba możecie sobie wyobrazić, jak strasznie się ucieszyłam, gdy w bibliotece szkolnej odnalazłam właśnie W dwadzieścia lat później. Od razu wypożyczyłam obie części i zapartym tchem ruszyłam na powtórne spotkanie z moimi ulubionymi bohaterami... Szkoda tylko, że tym razem nie było tak cudownie.

rozdania i konkursy

MEGAROZDANIE ŚWIĄTECZNO-URODZINOWE

20:24

Privet moi drodzy!
Dziś mam dla Was coś specjalnego, czyli obiecany konkurs, z okazji zbliżających się świąt oraz pierwszych urodzin bloga Książkoholizm Postępujący. Do wygrania jest 8 książkowych zestawów, czyli w sumie 18 książek. Zapraszam ;)

podsumowania

Podsumowanie listopada 2016

20:27

Salut kochani!
Grudniu... Czy ty przypadkiem nie przyszedłeś ZA WCZEŚNIE?! To jest nie do pomyślenia - jakim cudem listopad minął tak szybko? Niech mi to ktoś, proszę, wyjaśni... Mam wrażenie jakbym dosłownie chwilę temu pisała post podsumowujący październik, a już muszę brać się za podsumowanie listopada... To jest przerażające, jak szybko czas leci, gdy człowiek ma tak wiele na głowie!
Niemniej przechodząc już do sedna sprawy. Listopad to jest moja jedna wielka czytelniczo-blogowa porażka. Szkoła i konkursy historyczne przygniotły mnie i właściwie w tymże poście zobaczycie tego smutne skutki.
Zapraszam!

9 / 10

052. Elantris - Brandon Sanderson

18:42

Brandon Sanderson to zdecydowanie jeden z najpopularniejszych pisarzy fantasy ostatnich lat. Jego książki zbierają naprawdę całą masę pozytywnych opinii, a sam autor może się pochwalić rzeszami wiernych fanów. W Polsce jak na razie chyba jego najpopularniejszą serią pozostaje Archiwum burzowego światła, choć ja osobiście polubiłam Sandersona za jego trochę schematyczną powieść Stalowe Serce z cyklu Epicy. I do tej pory niestety nie miałam szansy / czasu by przeczytać jakąkolwiek inną książkę tego pana (Droga królów odstrasza mnie swoimi gabarytami...). A w związku z tym, że jak wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę jestem wyjątkową zakupoholiczką, gdy chodzi o książki, to czy kogokolwiek dziwi fakt, że widząc znajome nazwisko wśród nowości, bez zastanowienia nabyłam Elantris?... Czego w najmniejszym stopniu nie żałuję.

7 / 10

051. Silver. Druga księga snów - Kerstin Gier

16:45

Czy istnieje ktoś jeszcze na tym ziemskim padole, kto nie słyszałby o najnowszej serii autorki Trylogii czasu, w której to sny wiodą prym?... Jeżeli tak, to ja nie wiem, gdzie on błądzi w tych "internetach", ale chyba od dawna nie zaglądał do książkowej części blogosfery. Od kilku miesięcy praktycznie ze wszystkich stron atakują nas pozytywne opinie dotyczące serii o przygodach Liv Silver. A ja dziś chciałabym Was zaprosić właśnie na recenzję drugiego tomu Trylogii snów. Jednakże zanim wyruszymy na powrót do krainy snów najpierw upewnijcie się, że siedzicie wygodnie, a Wasza wyobraźnie nie szwankuje i w razie potrzeby w okamgnieniu możecie stać się jaguarem czy podmuchem wiatru. Ważka też może być. Nie zapomnijcie tylko o przedmiocie, należącym do osoby, do której snu chcecie się dostać. Bez niego nie przejdziecie przez jej drzwi...

Literacki Rozkład Jazdy

Literacki Rozkład Jazdy /// Listopad 2016

19:34

Salut kochani!
Dziś zapraszam Was na pierwszego posta z nowej serii na moim blogu pod tytułem Literacki Rozkład Jazdy. W skrócie jest to moja subiektywna lista najciekawszych premier na dany miesiąc. Mam nadzieję, że wybaczycie mi fakt, iż ten post pojawia się dopiero dzisiaj, a nie na samym początku miesiąca, ale, jak już pisałam w podsumowaniu października, nie wyrabiam się na zakrętach. Zresztą i tak większość z wymienionych przeze mnie premier dopiero będzie miało miejsce, więc chyba nie ma w sumie tego złego ;)
Zapraszam!

podsumowania

Podsumowanie października 2016

20:00

Salut moi drodzy!
Jakim cudem październik już minął?! Veto, ja się nie zgadzam, kiedy w ogóle listopad przyszedł?! O matko i córko, toż to kpiny w żywe oczy!
Powiem tak. Pamiętam, jak w podsumowaniu września zrzuciłam na Was całe moje marudzenie dotyczące szkolnego kociokwiku, ilości powtórek, zdań domowych, kuratorów... To co się wyczyniało w październiku przyćmiło wszelkie trudy wrześniowe i sprawiło, że praktycznie non stop ślęczałam nad jakimiś podręcznikami.
Tak więc mam dziś przyjemność zaprosić Was na moje skromne podsumowanie października i dość pesymistyczne wiadomości dotyczące listopada. Przejdźmy już do rzeczy ;)

#WyjątkowoNieksiążkowo

O kuratorze słów kilka, czyli #WyjątkowoNieksiążkowo

20:16

Ahoj Kochani!
Dziś temat wyjątkowo nieksiążkowy, a bardziej szkolny, czyli po rozwodzę się dzisiaj nad tematem jakże ważnym i ciekawym... czyli konkursach kuratoryjnych. Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że osoby, które skończyły już gimnazjum mają to gdzieś i najprawdopodobniej uważają, że to kwestia równie ciekawa jak zeszłoroczny śnieg, ale sorry Winnetou muszę się na ten temat trochę wygadać. I od razu mówię, że mam zamiar wylać wszelkie swoje żale, zastrzeżenia i marudzenia, więc proszę nie traktować tego zbyt poważnie ;)

7.5 / 10

050. Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu - Anna Lange

20:48

Czasem trafiając w zapowiedziach na jakąś powieść od razu człowiek wie, że nie ma bata, by dana pozycja mu się nie spodobała. Zwyczajnie wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że to coś specjalnie dla niego. Ja tak miałam z powieścią Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu. Zresztą nie oszukujmy się. Kogo by nie zainteresowała możliwość podróży do wiktoriańskiej Anglii, w której realia drugiej połowy XIX wieku mieszają się z magią, duchami i klątwami?... No, więc właśnie.
Muszę jednak przyznać, że pewne moje wątpliwości budził fakt, iż powieść ta jest debiutem polskiej autorki, zwłaszcza że Clovis LaFay na pierwszy rzut oka wydaje się być typową angielską młodzieżówką. Finalnie jednak, skuszona przez te wszystkie ochy i achy, zdecydowałam się po tę powieść sięgnąć. I co tu dużo mówić - znów nie mam na co marudzić -,-'

8 / 10

049. Dziewczyna z Dzielnicy Cudów - Aneta Jadowska

16:20

O Anecie Jadowskiej słyszałam bardzo dużo bardzo dobrego, ale jakoś nigdy nie udało mi się sięgnąć po żadną jej powieść. Wiadomo, człowiek nie jest w stanie przeczytać wszystkich książek świata, a jej seria o Dorze Wilk jakoś mnie nie zachęcała do zapoznania się z twórczością jednej z najpopularniejszych polskich pisarek powieści fantastycznych. Głównie dlatego, że miała bardzo dużo tomów (taa, sześć tomów to dla mnie dość sporo), a ja nie przepadam za tak długimi już zakończonymi seriami. Co innego, gdy zbieram dany cykl od początku... Dobra, ale my teraz nie o tym przecież!
Jednak, gdy tylko zobaczyłam w nowościach wydawniczych „Dziewczynę z Dzielnicy Cudów”, stwierdziłam, że to będzie ona idealnym początkiem mojej przygody z tą autorką. A że ta powieść przypadnie mi do gustu nie miałam żadnych wątpliwości - już sam opis wydał mi się bardzo intrygujący, okładka była przepiękna, a recenzja Anity z BookRewievs zrobiła resztę. 
A po lekturze muszę przyznać, że Aneta Jadowska na pewno znajdzie we mnie wierną czytelniczkę.

6.5 / 10

048. Prawo Mojżesza - Amy Harmon

11:33

Inność zwykle wzbudza niepokój. Ktoś, kto nie zachowuje się tak jak wszyscy i spogląda na świat z innej perspektywy, często jest w najlepszym wypadku traktowany z rezerwą. W najgorszym wypadku inni mają go za czubka. I Prawo Mojżesza opowiada właśnie o nie do końca „normalnym”, pękniętym chłopaku oraz o dziewczynie, która za wszelką cenę chce go posklejać. Jest to też książka o pierwszej miłości, która może przetrwać nawet długą rozłąkę... Czyli, nie bójmy się tego słowa, typowa powieść New Adult, na której temat napisano naprawdę góry pochlebnych recenzji.
I sama chętnie bym się Prawem Mojżesza pozachwycała, ale, niestety, nie mogę.

posty okołoksiążkowe

Tea Book Tag

12:37

Privet kochani książkoholicy!
Herbata to druga po książce najlepsza przyjaciółka każdego książkoholika. Chyba nie ma lepszego połączenia niż wolne jesienne popołudnie, ciepły koc, kubek ciepłego napoju oraz dobra lektura. Osobiście herbatę uwielbiam, zwłaszcza z miodem i sokiem malinowym *.* Polecam ;)
A z racji tego, że a) dawno na blogu nie było dawno żadnego tagu i b) zostałam nominowana kilka miesięcy (!) temu do TEA BOOK TAG przez Nutellę, postanowiłam dzisiaj przyjść do Was właśnie z takim postem :)
Zapraszam!

7 / 10

047. Mechaniczny - Ian Tregillis

10:43

Tik-tak, tik-tak. Śrubki dokręcone, kółka zębate w ruch. A mechaniczne serce bije....
Clockpunk i steampunk od zawsze mnie do siebie przyciągały. Pasjonowały mnie wszelkie literackie maszyny napędzane skomplikowanymi mechanizmami, z których wydostawała się para bądź, jak w tym przypadku, tykanie. Niestety takich powieści nie ma zbyt wiele... albo może ja zwyczajnie nie mam szczęścia i rzadko na nie trafiam.
Możecie więc sobie wyobrazić jak bardzo ucieszyłam się, gdy w lipcu dowiedziałam się, że do polskich księgarń trafił Mechaniczny Iana Tregillisa. Kupiłam go niemalże od razu po premierze i szybko wzięłam się do czytania... I tak go sobie czytałam w wielkich bólach przez ponad miesiąc.
A więc co nie tyka jak powinno w Mechanicznym?

podsumowania

Podsumowanie września 2016

19:37

Ahoj kochani!
WRESZCIE JESIEŃ! O matko i córko! Nawet nie wiecie jak bardzo nie mogłam się doczekać, aż zrobi się chłodniej, liście zaczną spadać z drzew i będzie można chodzić w swetrach. Wreszcie nadszedł czas wieczorów spędzonych pod ciepłym kocykiem, z herbatą z miodem i dobrą książką... Albo raczej z podręcznikami od historii, notatkami z biologii i zadaniami z chemii -,-
Wrzesień był niebywale ciężki, pracowity oraz wyczerpujący miesiąc. Nauczyciele bezlitośnie zarzucili nas powtórkami, ekstra zadaniami domowymi, ekstra sprawdzianami i wszystkim innym, bylebyśmy tylko zdali dobrze egzamin gimnazjalny. Do tego doszły przygotowania do bierzmowania oraz rzecz jasne "kuratory". Co za tym idzie mój wynik czytelniczy jest raczej taki sobie, choć naprawdę starałam się przeczytać jak najwięcej. Niemniej, kiedy siada się do lektury o 22.00, gdy oczy już prawie same się człowiekowi zamykają, to ciężko jest o dobry wynik czytelniczy.
W każdym razie, koniec już tego marudzenia - serdecznie zapraszam Was na podsumowanie września :)

7 / 10

046. Lucynka, Macoszka i ja - Martin Reiner

08:42

Sięgając po Lucynkę, Macoszkę i mnie robiłam jeden wielki krok w nieznane. Nie miałam bladego pojęcia, czego mogłabym się spodziewać po tym tytule. Mało tego - powieść Reinera była też moim pierwszym spotkaniem z literaturą czeską. Nigdy wcześniej nie miałam chociażby najmniejszej styczności z książkami napisanymi przez naszych południowych sąsiadów.
I muszę przyznać, że po lekturze tejże powieści zdecydowanie bardziej przychylnym okiem będę patrzeć na czeskie książki.

8 / 10

045. Immunitet - Remigiusz Mróz [BEZ SPOILERÓW]

14:39

Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego jak bardzo się stęskniłam za Chyłką i Zordonem! Odkąd skończyłam Rewizję po prostu siedziałam jak na szpilkach na kolejny tom, bo koniecznie musiałam się dowiedzieć, co się stanie z moim ulubionym duetem prawniczym. Chyba więc nikogo nie dziwi, że w dniu premiery Immunitetu od razu ruszyłam do najbliższej księgarni. Liczyłam na kolejną świetną, wciągającą lekturę, która pomoże mi oderwać się od szkolnych obowiązków i dostarczy mi niesamowitych emocji.
I oczywiście się nie zawiodłam.

posty okołoksiążkowe

Jesienny TBR /// 2016

09:50

Ahoj moi kochani książkoholicy!
Dzisiaj mam dla Was pewną nowość na moim blogu. Mianowicie postanowiłam zrezygnować z comiesięcznych TBR na rzecz list zbiorczych na każdą porę roku. Powód jest prosty. Myślę, że taki TBR szybciej uda mi się wypełnić, zwłaszcza że moje plany czytelnicze często są zbyt ambitne, aby je ziścić w jednym miesiącu. Taki spis lektur, które będę chciała przeczytać w najbliższym czasie będzie pojawiał się zawsze w okolicach pierwszego dnia danej pory roku.
Tak więc dziś zapraszam Was na do zapoznania się z moimi dość ambitnymi planami na jesień ;)

8 / 10

044. Prawie jak gwiazda rocka - Matthew Quick

15:59

Ostatnio złapałam prawdziwego doła. Nic mi nie szło i miałam ochotę rzucić wszystko w kąt. Jednocześnie zdawałam sobie wtedy też sprawę z faktu, że niedługo wrócę do szkoły, gdzie będę musiała zwyczajnie wziąć się w garść. A że ja inspiracji praktyczni zawsze szukam w słowie pisanym zaczęłam przeglądać swoje półki w poszukiwaniu czegoś, co da mi kopa do działania. Mój wzrok bardzo szybko przykuła żółta okładka powieści Matthew Quicka pt. Prawie jak gwiazda rocka. Słyszałam o niej bardzo dużo dobrego wraz zapewnieniami, że jest to megaoptymistyczna książka, więc bez zastanowienia się za nią wzięłam.
I, JC Kochany, to było dokładnie to, czego potrzebowałam!

9 / 10

043. Trawers - Remigiusz Mróz

09:55

Jedna z moich ulubionych trylogii właśnie dobiegła końca. Na pewno zatęsknię za wspaniałymi opisami moich ukochanych gór oraz tekstami Forsta... Ale chwila, chwila. Zanim na dobre pożegnam się z moim ulubionym cyklem Remigiusza Mroza najpierw wypadałoby się podzielić z Wami moją moją opinią dotyczącą Trawersu, czyż nie?... No dobra, to lecim z tym koksem.
A, i zanim zaczniemy - recenzja nie zawiera spoilerów dotyczących poprzednich tomów.

6 / 10

042. Słonie mają dobrą pamięć - Agatha Christie

20:02

Myślę, że pani Agathy Christie nikomu przedstawiać nie trzeba. Jest to chyba najbardziej znana autorka kryminałów wszech czasów, która ma na swoim karku mnóstwo wspaniałych powieści, które, mimo że mają już swoje lata, nadal zdobywają sobie liczne grono czytelników. Osobiście do tej pory z twórczością tej pani spotkałam się raz, gdy do szkoły musiałam przeczytać jej zbiór opowiadań pod tytułem Śmiertelna klątwa. Średnio mi on przypadł do gustu, ale i tak chciałam się zapoznać z innymi powieściami autorki. Impulsem do sięgnięcia po jakąś książkę Christie był moment, w którym moja kochana, nieczytająca przyjaciółka zaczęła czytać właśnie jej powieści. Pod wpływem totalnego impulsu poszłam do kiosku i kupiłam pierwszą powieść Christie, jaka wpadła mi w oko, a po powrocie do domu ochoczo zaczęłam ją pochłaniać.

8 / 10

041. Never never - Colleen Hoover, Tarryn Fisher

09:48


Nie wiem, czy wiecie, ale od pewnego czasu jak ognia unikałam twórczości pani Hoover. Wynikało to głównie z faktu, że próbowałam już kiedyś przeczytać kilka jej książek i zwykle po pierwszym rozdziale dawałam sobie spokój, dochodząc do wniosku, iż nie jest to literatura dla mnie. Jeżeli mam być szczera odkąd pamiętam wszelkie romansidła oraz obyczajówki wzbudzały we mnie mieszane uczucia i niemiłosiernie się przy ich lekturze nudziłam. 
Kiedy usłyszałam o Never never jednak postanowiłam dać paniom Hoover oraz Fisher szansę i zobaczyć jak się prezentuje ich najnowsza powieść. I muszę przyznać, że bardzo miło się zaskoczyłam. 

podsumowania

Podsumowanie sierpnia 2016

12:37

Salut kochani!
Dzisiaj pierwszy września, czyli chyba najbardziej znienawidzony przez uczniów i nauczycieli dzień w calutkim roku. Jednak na blogu dzisiaj nadszedł przede wszystkim czas na podsumowanie minionego miesiąca. A muszę przyznać, że sierpień minął mi w tak zawrotnym tempie, że zanim się obejrzałam już był wrzesień. I niestety był to miesiąc bardzo kiepski pod względem czytelniczym, o czym przekonacie się w dalszej części posta. Za to w sierpniu w końcu pojechałam w moje ukochane Tatry... Szkoda tylko, że pogoda była do niczego i większość czasu spędziłam w Zakopcu -,-'
Eh, mówi się trudno i żyje dalej.
A teraz moi drodzy przejdźmy do naszego ulubionego tematu, czyli książek ;)

8 / 10

040. Mroczniejszy odcień magii - V. E. Schwab

09:14

Mroczniejszy odcień magii to chyba najbardziej wyczekiwana przeze mnie tegoroczna premiera. Marzyłam o tej książce odkąd zobaczyłam na zagranicznym Instagramie tą cudowną okładkę, jeszcze zanim dowiedziałam się o czym w ogóle ona opowiada. A kiedy już poznałam polski opis fabuły prawie padłam z zachwytu - zawsze interesowała mnie wizja światów równoległych i przechodzenia między nimi. A jeśli dodać jeszcze do tego sporą dawkę magii... Ta książka wydawała mi się wręcz stworzona dla mnie! 
Finał tej historii jest taki, że zaraz po premierze poleciałam do księgarni, kupiłam swój własny śliczny egzemplarz, jeszcze pachnący farbą drukarską, i od razu wzięłam się za lekturę.Na szczęście, mimo początkowych zgrzytów, powieść zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie.

7.5 / 10

039. Silver. Pierwsza księga snów - Kerstin Gier

15:09

Kerstin Gier do tej pory była w Polsce znana jedynie ze swojej szeroko zachwalanej Trylogii czasu opowiadającej o podróżach w czasie. Sama miałam okazję czytać te książki podajże dwa lata temu i byłam nimi naprawdę zachwycona. Chyba więc nikt się nie zdziwi tym, że na kolejną powieść tej autorki czekałam ze sporą niecierpliwością. Niestety, emocje po lekturze  trylogii o Gwendolyn i Gideonie już dawno opadły i zdążyłam zapomnieć o tej niemieckiej autorce. Finał tego był taki, że do Silver. Pierwszej księgi snów podchodziłam bardzo sceptycznie i przez pewien czas wahałam się czy w ogóle po tę powieść sięgnąć. W końcu jednak postanowiłam nabyć i przeczytać najnowszą powieść Gier. Ba! Specjalnie nawet unikałam wszelkich jej recenzji, nawet nie wgłębiałam się w opis fabuły.
A teraz siedzę przy kompie i nie mam bladego pojęcia od czego zacząć swoje zachwyty nad nową książką pani Gier.

Liebster Blog Award

Liebster Blog Award #2, czyli książkowe światy, moja radosna twórczość oraz o YouTube słów kilka

18:30

Guten Tag moi drodzy!
Żyję. Serio. Nic nie zjadło ani mnie, ani mojego bloga. I ogłaszam wszem i wobec, że wracam do, mam nadzieję, aktywnego blogowania. Mam już dla Was napisanych kilka recenzji książek, które w ostatnim czasie przeczytałam, ale żeby nie zaczynać od razu z grubej rury postanowiłam najpierw odpowiedzieć na kilka pytań, które w ostatnim czasie zadały mi Cynthia AnnNerd prosto z książki oraz misBOOKs.
Nie przedłużając, zapraszam Was do lektury :)

7 / 10

038. Big Red Tequila - Rick Riordan

15:30

Rick Riordan. To nazwisko chyba już na zawsze będzie mi się kojarzyło z Percym Jacksonem, rodzeństwem Kane i Magnusem Chasem, czyli ogólnie rzecz ujmując - z wszelaką mitologią w luźnym wydaniu. Muszę przyznać, że przyżyłam pewien szok, gdy dowiedziałam się, że nasz poczciwe wujek Rick napisał jakiś  k r y m i n a ł. Pasowało mi to do niego jak pięść do oka, ale postanowiłam, że chociażby z czystego sentymentu warto sprawdzić, jak ten autor wypadł w czymś niemłodzieżowym i niezwiązanym z mitami. Idąc za ciosem, gdy tylko powieść znalazła się w moich łapkach, ochoczo wzięłam się za lekturę.
I wujek Rick jak zwykle mnie nie zawiódł.

bookhaul

Podsumowanie lipca 2016

10:38

Lipiec minął mi jak z bicza strzelił i był takim pewnym wytchnieniem po bardzo zabieganym roku szkolnym. Wreszcie miałam czas na pełne zaczytanie i porządny odpoczynek. I oczywiście nie zabrakło paru wycieczek, ale tak poza tym siedziałam głównie na świeżym powietrzu i połykałam kolejne powieści albo oglądałam seriale.
I tym sposobem nawet się nie zorientowałam, kiedy minęła połowa wakacji...

posty okołoksiążkowe

Dookoła Świata Book Tag

11:55

Bon Voyage moi kochani!
Dzisiaj zabieram Was na wycieczkę. A właściwie nie na byle jaką wycieczkę, tylko na podróż dookoła świata!
A tak serio to mam dzisiaj dla Was Dookoła Świata Book Tag, do którego nominowała mnie Nutella z bloga Z książką w kieszeni. Bardzo dziękuję :*
Zapraszam :)

7 / 10

037. Dziewczyna z pomarańczami - Jostein Gaarder

12:31

Po Dziewczynę z pomarańczami sięgnęłam z czystej ciekawości, zachęcona mnóstwem pozytywnych opinii. Intrygujący opis i ta przepiękna okładka kusiły mnie już od dawna, jednak moje pierwsze spotkanie z Josteinem Gaarderem skutecznie odstraszało mnie od jego twórczości. W zeszłym roku czytałam jego powieść Świat Zofii i o ile na początku książka bardzo mi się spodobała jako prosty i dość przyjemny przewodnik po filozofii, tak od połowy czułam się jedynie zagubiona w sposobie jaki autor kreował rzeczywistość. W związku z tym obawiałam się kolejnego spotkania z twórczością autora.
Na szczęście moje strachy były nieuzasadnione.

8 / 10

036. Siedem minut po północy - Patrick Ness

19:45

Książka Siedem minut po północy bardzo mnie zaskoczyła. Przede wszystkim spodziewałam się historii o potworze spod łóżka, który ma jakieś interesy do pozałatwiania z młodym chłopakiem. Dostałam natomiast powieść dużo bardziej złożoną, która wywołuje u czytelnika dość spory dyskomfort podczas lektury, ale której nie można ot tak sobie odłożyć. 
Należy na wstępie wspomnieć, że powieść powstała na kanwie pomysłu pisarki Siobhan Dowd, która niestety nie zdążyła jej spisać. Jej zamysł wykorzystał natomiast Patrick Ness, który stworzył finalną książkę Siedem minut na północy. We wstępie autor zaznacza, że wykorzystał pomysł zmarłej autorki i pisze, że kierował się podczas pisania jedną wytyczną - napisać coś, co spodobałoby się pani Dowd. 
A jak mu to wyszło?

9 / 10

035. Złodziejka książek - Markus Zusak

15:43

Złodziejka książek chodziła za mną już od dawna. Na każdym kroku widziałam same zachwyty nad nią i od niedawna zaczęłam odnosić wrażenie, że jestem ostatnim człowiekiem na Ziemi, który tej powieści jeszcze nie przeczytał. A ja jednak wciąż uparcie broniłam się przed jej lekturą. Po prostu czekałam na moment, w którym stwierdzę, że już czas tę książkę przeczytać. Kiedy coś mnie tknie, mój wzrok padnie akurat na tę powieść i stwierdzę, że czas przenieść się w czasy Trzeciej Rzeszy. Bo nie miałam żadnych wątpliwości co do tego, że ta powieść będzie dobra. Wiedziałam to.
I co tu przeciągać w nieskończoność. Ten moment wreszcie nadszedł, a ja dałam się zafascynować historii Liesel Meminger.

posty okołoksiążkowe

110 książek, które chcę przeczytać

18:21

Swego czasu na BookTubie pojawiła się masa filmików, w których różni booktuberzy dzielili się swoją listą stu książek, które chcą przeczytać. Bardzo lubiłam oglądać te materiały i sama chciałam zrobić taką listę, ale wtedy jeszcze nie miałam bloga. Teraz już swój kącik w necie mam, więc chyba czas podzielić się z Wami moim zestawieniem 110 książek, które chcę przeczytać :)
Zapraszam!

posty okołoksiążkowe

7 Deadly Sins Book Tag

13:05


Privet kochani!
Dzisiaj mam dla Was Seven Deadly Sins Book Tag, który podpatrzyłam na polskim BookTubie już jakiś czas temu i bardzo chciałam go u siebie wykonać. A że teraz są wakacje i cierpię na nadmiar wolnego czasu wreszcie wzięłam cztery litery w troki i go dla Was wykonałam! A więc zapraszam :)

10 / 10

034. Portret Doriana Graya - Oscar Wilde

16:02

Znacie to uczucie, gdy powieść wywiera na Was tak ogromne wrażenie, że po skończonej lekturze zapominacie języka w gębie i ułożenie jakiejś ogarniętej wypowiedzi przychodzi Wam z trudem? Mnie ogarnął ten osobliwy stan po przeczytaniu ostatnich zdań Portretu Doriana Graya autorstwa Oscara Wilde.
Powieść ta po raz pierwszy ukazała się w 1890 roku na łamach  Lippinscott's Monthly Magazine oraz, łagodnie mówiąc, zelektryzowała opinię publiczną. Spotkała się z ogromną falą krytyki, wywołała niemały skandal i podkopała reputację samego Wilde'a. Teraz zalicza się ją do klasyki literatury i znajduje się na liście 100 książek, które trzeba przeczytać według BBC, a wielu czytelników zakochało się w niej.
A czym Portret Doriana Graya zauroczył mnie?

9 / 10

033. Królowa cieni - Sarah J. Maas

13:42

Sarah J. Maas jest według mnie jedną z najlepszych autorek powieści fantastycznych dla młodzieży, a Królowa cieni tylko mnie w tym upewnia. Jest to już czwarta część cyklu przygód naszej ukochanej zabójczyni Celaeny Sardothien i do tego chyba najlepsza dotychczas.
Z racji tego, że większość z Was najprawdopodobniej nie czytała jeszcze poprzednich tomów zapraszam na moje krótkie, bezspoilerowe wrażenia z lektury ;)

bookhaul

Podsumowanie czerwca 2016

12:04

Witajcie kochani!
Czerwiec dobiegł końca a wraz z nim skończył się rok szkolny. Wakacje rozpoczęły się już na dobre, podręczniki pochowane, świadectwa odebrane i powieszone nad kominkiem... Czyli czas najwyższy podsumować ubiegły miesiąc :) 

3 / 10

032. Szeptucha - Katarzyna Berenika Miszczuk

19:31

Uwielbiam, gdy w książkach pojawia się mitologia słowiańska. Co prawda, kompletnie się nie znam na niej, ale i tak uwielbiam, gdy w powieściach po świecie przedstawionym wesoło hasają wszelkiej maści rusałki, utopce, czy południce. Tak więc, gdy usłyszałam, że pani Katarzyna Berenika Miszczuk napisała powieść z elementami naszych rodzimych wierzeń postanowiłam, że książkę tą przeczytam, mimo bardzo nieprzyjemnych wspomnieć z Drugą szansą jej autorstwa.
I jak widać na załączonym obrazku powieść przeczytałam... I chyba na stałe wyleczyłam się z sięgania po książki tejże autorki.

posty okołoksiążkowe

Poczuj Lato Book Tag

15:01

Privet kochani!
Dziś jest pierwszy już tak prawdziwie wakacyjny dzień. Wreszcie koniec wstawania na ósmą, sprawdzianów, prac klasowych i wszelkich innych tortur stosowanych na biednych uczniach. Postanowiłam uczcić ten fakt tagiem, który nie dawno zobaczyłam na kanale Maja K, czyli Poczuj Lato Book Tag.
Zapraszam :)

8 / 10

031. Promyczek - Kim Holden

18:32

Promyczek Kim Holden na pierwszy rzut oka wydaje się zwyczajną młodzieżówką. Mamy tutaj utarty schemat (młodzi ludzie z problemami, których łączy wielka i cudowna miłość), okładkę, która kojarzy się z powieściami Collen Hoover, i oczywiście tekst przewodniczący całemu nurtowi YA, czyli, parafrazując, Każdy ma trupa w szafie.  A jak dobrze wiecie ja fanką tego rodzaju powieści nie jestem. Dlaczego więc akurat po tę sięgnęłam?... Możecie mnie uznać za wariatkę, ale ta książka mnie zwyczajnie prześladowała. Od momentu, w którym zobaczyłam ją w majowych zapowiedziach, widziałam ją wszędzie. W księgarni, szkole, tramwaju... Patty z Truskawkowego Bloga Książkowego ostatnio stwierdziła, że Mróz jej zaraz wyskoczy z lodówki. Ja myślałam, że w mojej niedługo znajdę Promyczka. A więc co zrobiłam? Ano go przeczytałam.
I to była cholernie dobra decyzja.

9 / 10

030. Przewieszenie - Remigiusz Mróz

09:38

Jak wiecie (albo i nie) pan Mróz ma wielki talent do pisania powieści, po których nie w sposób się normalnie wysłowić na ich temat, a co dopiero przejść po nich do porządku dziennego. A jakby sam poziom jego książek nie był rewelacyjny, to jeszcze sam autor wydaje się być maszynką do ich pisania i co pięć minut możemy wypatrzeć jakąś nowość jego autorstwa. (I jak tu nie zbankrutować...).  Ja sama jestem beznadziejnym przypadkiem mrozomanii, która ogarnęła sporą część książkowej vlogo- oraz blogosfery - wystarczy rzucić mi hasło NOWY MRÓZ i już lecę jak głupia do najbliższej księgarni. Także nie wiem jakim cudem dopiero teraz sięgnęłam po Przewieszenie, biorąc pod uwagę, że Ekspozycję czytałam zaraz po jej premierze. Naprawdę nie wiem. Jednak może to i lepiej, bo nie wiem czy wytrzymałabym czekanie przez kilka miesięcy na Trawers.

7 / 10

029. Grimm City. Wilk! - Jakub Ćwiek

11:23

Jakub Ćwiek to jest jeden z moich największych literackich wyrzutów sumienia. Przeczytałam Kłamcę jego autorstwa i... nie byłam w stanie sięgnąć po żadną inną powieść tego autora, tak mnie ta książka zawiodła. No po prostu łapy opadają! I cierpiałam, bo widziałam tyle książek tego pana, którymi się wszyscy zachwycają, a ja co? A ja ciągle tylko o tym Kłamcy myślę. Więc postanowiłam, że przy pierwszej lepszej okazji kupię albo Ciemność płonie, albo Grimm City. Wilk!. Jak widać prędzej napotkałam tę drugą pozycję i od razu wzięłam się za czytanie.

posty okołoksiążkowe

Kiedy miasta wymierają, czyli TOP5 książek na EURO 2016

17:23

Cześć moi drodzy!
Jutro od godziny osiemnastej będzie można tańczyć na środku ulicy makarenę. Takie będą pustki. No może gdzieś się trafią jakieś ostatnie niedobitki - starsze panie, kobitki, które faceci z domów na czas meczu "wymeldowali"... Dla tych niedoinformowanych jutro nasza reprezentacja zmierzy się z Irlandią Północną. Wiadomo, wszyscy kibicujemy biało-czerwonym całymi serduchami, jednak nie oszukujmy się - są osoby, których oglądanie meczy nie interesuje. Dla przykładu ja. Zawsze powtarzam, że mnie wystarcza sam wynik, a o tym, że padła jakaś bramka, wiem dzięki rykom niosącym się z wszystkich okien.
Toteż postanowiłam podzielić się z Wami pięcioma pozycjami na tyle wciągającymi, że nawet okrzyki radości sąsiadów spod trójki nie oderwą Was od lektury. A żeby było trudniej (dla mnie) postanowiłam pokazać Wam książki polskich autorów. No wiecie - skoro nie kibicujemy przed telewizorami biało-czerwonym, to może chociaż poczytajmy biało-czerwoną literaturę ;)

4 / 10

028. Marsjanin - Andy Weir

20:15

Bardzo rzadko sięgam po książki o kosmosie. Właściwie to Marsjanin jest chyba pierwszą przeczytaną przez mnie książką, której akcja nie dzieje się na Ziemi, albo ewentualnie w wymyślonym świecie. Po prostu nie interesują mnie te klimaty, a szkoda, bo ostatnio robią się coraz popularniejsze. Postanowiłam więc przełamać moją niechęć do tego nietypowego miejsca akcji jakim jest kosmos. A jaka inna powieść niż zachwalany przez wszystkich Marsjanin Andy'ego Weira?...
I muszę przyznać, że po jego lekturze zabrakło mi słów.