Podsumowanie stycznia 2016

21:04


Witajcie moi drodzy!
Styczeń dobiegł już końca, a rok 2016 rozkręcił się na dobre. Muszę przyznać, że ostatni miesiąc był dla mnie naprawdę dobry czytelniczo, zarówno pod względem ilościowym jak i jakościowym.
A udało mi się w styczniu przeczytać 11 książek, w sumie 5 144 strony. Jestem z tego wyniku dumna, choć biorąc pod uwagę to ile miałam czasu wolnego, myślałam, że zdążę przeczytać jeszcze jedną książkę (Pułapkę uczuć C. Hoover). No cóż, więcej do czytania w lutym!
W tym czasie na blogu pojawiło się 10 postów w tym 8 recenzji. (Obiecuję, że postaram się w lutym dodawać więcej tagów i różnego rodzaju zestawień).


A więc muszę przyznać, że styczeń był naprawdę luźnym miesiącem. Do szkoły wróciłam dopiero siódmego, a już osiemnastego zaczynałam ferie. Aż strach pomyśleć, co się będzie działo w lutym! Ledwo drugi semestr się zaczął już mam zawalone dwa pierwsze tygodnie -,-




~~LISTA~~
1. "Hobbit" J. R. R. Tolkien - 9 / 10
2. "Kasacja" Remigiusz Mróz - 9 / 10 [recenzja]
3. "Pojedynek" Marie Rutkoski - 7 / 10 [recenzja]
4. "Plaga samobójców" Suzanne Young - 8 /10 [recenzja]
5. "Pół króla" Joe Abercrombie - 6,5 / 10 [recenzja]
6. "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" Matthew Quick 7 / 10 [recenzja]
7. "Zaginięcie" Remigiusz Mróz - 9 / 10 [recenzja]
8. "Love, Rosie" Cecelia Ahern - 8 / 10 [recenzja]
9. "Ember in the Ashes. Imperium ognia" - 9 / 10 [recenzja]
10. "Królowie przeklęci. Tom 2" Maurice Druon - 8 / 10
11. "Królowie przeklęci. Tom 3" Maurice Druon - 8 / 10 [recenzji zbiorczej całej serii możecie się spodziewać jutro / pojutrze]

Ciężko mi wybrać najlepszą książkę, którą przeczytałam w tym miesiącu. Wszystkie były naprawdę dobre, ale chyba najlepiej bawiłam się przy Kasacji Remigiusza Mroza. Po prostu duet Chyłka&Zordon jest nie do zdarcia i koniec dyskusji.
Nie wyznaczę w tym miesiącu najgorszej książki - żadna z przeczytanych przeze mnie pozycji nie zasługuje na ten tytuł.


A co u Was? Jak Wam minął styczeń? Ile książek przeczytaliście?

You Might Also Like

22 komentarze

  1. 11 książek to dobry wynik :) gratuluję.
    Bardzo mi się u Ciebie spodobało!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wyniku!!! Mnie udało się przeczytać 6 książek.
    Pozdrawiam

    Zapraszam na przedpremierową recenzję "Lini Serc" autorstwa Rainbow Rowell
    http://monicas-reviews.blogspot.com/2016/01/29-przedpremierowo-linia-serc-by.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wrażeniem, gratuluję!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow gratuluję tylu przeczytanych. Mi udało się przeczytać 9. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow zazdroszczę wyniku!
    Z Twojej listy bardzo chętnie sięgnęłabym po "Love, Rosie".
    Poza tym "Plaga samobójców" wkrótce do mnie dotrze i już nie mogę doczekać się lektury :D
    Gratuluję udanego stycznia i życzę równie zaczytanego lutego!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całego serducha polecam Ci "Plagę..."! Była naprawdę wspaniała ;)
      Dziękuję i również życzę zaczytanego lutego!

      Usuń
  6. Świetny wynik i świetne książki. Kilka z nich czytałam, kilka czeka na swoją kolej, a resztę chciałabym przeczytać. :D Najbardziej jednak zazdroszczę "Królów przeklętych", bo ja od miesiąca czekam na swój pakiet, który musiał być dodrukowany. I jak na złość, gdzie nie spojrzę, tam "Królowie...". :D Zaczytanego lutego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, "Królowie..." są naprawdę wspaniali! Mam nadzieję, że Tobie też się spodobają :*
      Dziękuję i nawzajem ;D

      Usuń
  7. Ja 7... byłam z tego dumna dopóki nie zobaczyłam wszystkich podsumowań: "udało mi się przeczytać aż 9,11,14,16 książek!" Jak wy to robicie? Hahaha, u mnie najwyższy wynik miesięczny w ogóle był chyba właśnie 11, ale to podczas wakacji.
    Tak mało wolnego czasu, tak dużo książek :(
    Zapraszam do mnie,
    http://ksiegoteka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 7 książek to naprawdę wspaniały wynik! Zwłaszcza jeśli musi się chodzić do szkoły/pracy. Ja swój wynik osiągnęłam tylko dlatego, bo miałam w styczniu sporo wolnego...
      Chętnie do Cibie wpadnę ;)

      Usuń
  8. Gratuluję wyniku! U mnie niestety ten miesiąc był bardzo pracowity i jestem niezadowolona ze swojego wyniku.
    Muszę w końcu sięgnąć po Plagę samobójców! :D
    Buziaki,
    SilverMoon z bloga Fantastyczne książki

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie w tym miesiącu niestety słabo -3 książki i jedna przeczytana do połowy. Mam nadzieję, że wynik w lutym bedzibędzie wyższy :)

    http://wielopasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wyniku! Czytałam "Hobbita" i "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" i naprawdę uwielbiam te książki, a widzę, iż u Ciebie również wypadły bardzo dobrze :) Natomiast "Plaga samobójców" oraz "Pojedynek" zachęcają mnie tematyką i pozytywnymi recenzjami, więc mam nadzieję, że również będę mieć okazję je przeczytać.
    Pozdrawiam serdecznie ;)
    Zaksiążkowana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Hobbit" <3 To chyba moja najukochańsza lektura szkolna! A jeśli chodzi o "Plagę..." oraz "Pojedynek" to serdecznie Ci je polecam ;)

      Usuń
  11. Gratuluję wyniku :) Oby tak dalej! Niestety sama z twórczością pana Mroza jeszcze nie miałam szans się spotkać, ale może powinnam to w końcu zmienić? :)
    Pozdrawiam,
    http://tysiac-zyc-czytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. WoW :) ile książków przeczytanych :) u mnie styczeń minął naukowo, ale udało mi się pochłonąć 6 książełów <3

    OdpowiedzUsuń