Ogłoszenia parafialne
15:25
Witajcie moi mili!
Niestety, nie przychodzę dzisiaj do Was z żadną recenzję ani z postem okołoksiążkowym, a z niezbyt wesołą informacją. Przez najbliższe dwa tygodnie na Książkoholiźmie Postępującym nie pojawi się żaden post. Co nie znaczy, że zawieszam bloga, czy porzucam. Nie, muszę na te dwa tygodnie opuścić blogosferę.
Powodów jest kilka. Pierwszy jest taki, że teraz nagle wszystkim (wliczając w to mnie) przypomniało się, że niedługo będzie koniec roku szkolnego. Co to oznacza w praktyce? A proszę pani, mogę to tamto z lutego poprawić?... A co mogę zrobić, żeby tak piąteczkę dostać?... A może prezentację na ocenę zrobić o początkach kapitalizmu w Europie?... No i oczywiście wzmożona ilość kartkóweczek, sprawdzianików, jakichś prezentacji na ocenkę i wszystkiego innego co tylko nauczycielom mogło przyjść do głowy. A co to oznacza?... Prawidłowa odpowiedź: jeden wielki, szkolny kociokwik. I bądź tu mądry i pisz wiersze!
Drugi powód jest już bezpośrednio związany z blogiem. Nie podoba mi się to co publikuję. Mam wrażenie, że nie piszę na sto procent, a zaczynam to robić na przysłowiowe odwal się.
W związku z tym, w przerwach między nauką, chcę jeszcze raz przejrzeć moje teksty, które czekają w kolejce do publikacji. Może część napiszę od nowa, może wystarczy mi tyle, że coś pozmieniam. Ale potrzebuję na to czasu, a ciągle w głowie słyszę głosik mówiący: szybciej, szybciej, MUSISZ coś wrzucić!. Nie lubię wyścigów, a jeżeli mam już pisać dla przyjemności, to chciałabym, żeby moje teksty były naprawdę dobre, a nie czymś w stylu: no, małolata dorwała się do laptopa i wypisuje co jej do łba przylezie.
Dlatego potrzebuję chwilki na blogowy restart.
Po tych dwóch tygodniach planuję wrócić do, narzuconej sobie na początku kariery, normy co najmniej dwóch postów na tydzień oraz aktywnego obserwowania Waszych blogów, bo ciągle nie mam czasu na ich komentowanie (a nie chce zostawiać po sobie tekstów typu Fajna notka, wpadnij do mnie, tylko coś bardziej wartościowego).
Proszę Was więc o cierpliwość i wyrozumiałość ;)
Kasia :*
7 komentarze
To niech książkoholizm będzie nadal POSTĘPUJĄCY, a ja życzę Ci żebyś wszystko tam sobie poukładała (i na blogu i w szkole).
OdpowiedzUsuńPlanuję zrobić w niedługim czasie posta o wypaleniu blogowym, także może coś Ci się z niego przyda :)
http://ksiegoteka.blogspot.com/
Udanego urlopu od bloga :D Oby koniec roku szkolnego był dla Ciebie łaskawy :D
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Mam nadzieję, że po tym czasie wrócisz do nas wypoczęta, z głową pełną pomysłów! :)
OdpowiedzUsuńwww.zksiazkadolozka.blogspot.com
Życzę Ci, abyś dała radę ze wszystkimi obowiązkami szkolnymi i wróciła po przerwie w pełni sił ;)
OdpowiedzUsuńMój blog znajduje się pod nowym adresem i prosiłabym cię o zaktualizowanie u mnie w obserwatorach, byś mogła trafić na mój blog (najpierw usuń z obserwowanych, później dodaj ponownie).
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za wyrozumiałość i przepraszam za zbędny spam. :)
http://lost-in-my-books.blogspot.com
PS. No co ty dobrze blogujesz, liczę że do nas wrócisz. :)
Rozumiem Cię doskonale :) Odpocznij sobie i wróć ze zdwojoną siłą kochana! <3
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twój powrót! Najważniejsze, abyś zregenerowała siły i powróciła z podwojoną weną! :)
OdpowiedzUsuń